top of page

Gwałtowne wzrosty zachorowań na Covid 19 w Europie.


Wygląda na to, że wraz z rozpoczęciem się sezonu grypowego, zaczął się też kolejny sezon Covidowy, nazwany przez ekspertów czwartą falą. Mimo, że latem przewidywania wirusologów nie zakładały zbyt czarnych scenariuszy czwartej fali, okazuje się, że Covid galopuje przez Europę i statystyki pokazują coraz więcej zachorowań.

Z tygodnia na tydzień, właściwie we wszystkich krajach Europy obserwujemy znaczny wzrost zachorowań. Nawet w Norwegii, gdzie około 90 % populacji przyjęła przynajmniej pierwszą dawkę szczepionki, liczby dziennych zachorowań budzą obawy.

W ostatnich tygodniach notowania FHI rzadko schodzą poniżej tysiąca nowych infekcji dziennie, a 9 listopada padł rekord 2126 zachorowań! To bardzo dużo jak na kraj o tak małej populacji. Obecnie w szpitalach przebywa około 200 osób, z czego 58 to pacjenci intensywnej terapii.

W chwili obecnej w Norwegii nie obowiązują żadne obostrzenia związane z pandemią, nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa, ani ograniczeń w organizowaniu imprez i spotkań. Być może takie luźne podejście do tematu sprzyja osłabieniu naszej czujności wobec wirusa.

Powodem zniesienia obostrzeń był wysoki współczynnik zaszczepienia społeczeństwa kraju Fjordów. Masowe szczepienia przełożyły się jedynie na osłabienie przebiegu infekcji u osób, które przyjęły szczepionkę, jednak nie zapobiegły zakażeniom wśród osób zaszczepionych. Często też, to właśnie osoby zaszczepione podchodzą do tematu mniej poważnie, nie mając

pojęcia o tym, że to oni mogą roznosić wirusa i być przyczyną infekcji u innych.

Jest wiele takich historii osób, które po szczepieniu straciły ostrożność myśląc, że szczepionka daje nam całkowitą ochronę przed infekcją i … zachorowały na Covid. Wyniki badań i rzeczywistość szpitalna pokazuje, że soby zaszczepione w pewnym tylko stopniu nabywają odporności, ale nie jest to odporność całkowita. Faktycznie współczynnik ciężkiego przebiegu

choroby i zgonów jest mniejszy u zaszczepionych, ale nadal mogą być oni nosicielami wirusa i źródłem infekcji dla innych - tych zaszczepionych i niezaszczepionych.

Dlatego nadal powinniśmy zachować ostrożność i odpowiedzialne podejście - można powiedzieć

“respekt” wobec niebezpieczeństwa infekcji. Zakrywanie nosa i ust w transporcie publicznym, czy

pomieszczeniach zamkniętych, już od dawna nikogo nie dziwi, więc z pewnością i teraz okazując

swoją ostrożność w ten sposób nie staniemy się niczyim pośmiewiskiem, a możemy dzięki temu

ochronić siebie i innych.

Historie wielu krajów potwierdzają, że kiedy obywatele zbyt pochopnie stracili “czujność” i

ostrożność wobec pandemii nie miało to “happy endu”.

Ostatnie wpisy
Archiwum
Szukaj według tagów
Śledź nas
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page